Hi! Kochane, zimę mamy o dziwo słoneczną i piękną ale jednak mroźną. Ja od kilku tygodni mam problem z łuszczącą się skórą na twarzy w strefie "T" czyli nos-czoło (u mnie to są nawet brwi). Skóra w tym miejscu jest sucha, łuszczy się, gdzieniegdzie na ciele mam również suche plamki, które pieką. NA SZCZĘŚCIE poznałam się osobiście z cudownym kremem, dzięki któremu przestałam co chwile zaglądać do lustra by sprawdzić jak wygląda mój nos w makijażu. Pod makijażem bardzo było widać tą schodzącą skórę i wyglądało to okropnie!
CLOBAZA - to ten krem uratował moją twarz.
Idealnie nawilża, natłuszcza i pielęgnuje skórę. Zmniejsza Usuwa łuszczącą się skórę, likwiduje szorstkość, zaczerwienienia, wygładza i poprawia wygląd skóry. Perfect!
U mnie sprawdził się idealnie! Naprawdę żaden kosmetyk nigdy nie przyniósł takich efektów! Bingo :)
Krem nakładam zawsze na noc, jest bardzo tłusty więc nie nadaje się jako baza pod makijaż lub krem na dzień. Rano zmywam go tonikiem i od razu czuję różnicę, skóra jest sprężysta, nawilżona, miękka i delikatna. Efekt widać już po pierwszym użyciu !!!
Peelingi, kremy, masaże nigdy mi nie pomogły, wręcz przeciwnie od tych specyfików problem powtarzał się coraz częściej.
CLOBAZA naprawdę mi pomógł!
Krem otrzymujemy w 40g tubce, łatwy do wyciskania i rozprowadzania, mimo
tego, że jest tłusty to bardzo łatwo się go rozprowadza.
Dostaniemy go w aptece w cenie około 15 zł.
Perfekcyjny !!!
bardzo lubię ten krem ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://friendssblogo.blogspot.com/
Chyba muszę się w niego zaopatrzyć. :)
OdpowiedzUsuń