Hi ! Wczoraj postanowiłam zakupić COŚ na poprawę kondycji moich rzęs. W głowie miałam Regenerum do rzęs jednak nie znalazłam tego co szukałam i Pani w aptece podała mi L'bioticę, mówię "a, spróbuję" ;) . No więc próbuję, od wczoraj testuję.
Serum jest bezbarwne, bezzapachowe i delikatne.
Kuracja ma trwać 30 dni, na opakowaniu napisane jest by stosować na dzień, jednak ja stosuję w dzień i na noc. Można nakładać serum na rzęsy pod tusz jako baza, wtedy rzęsy są wydłużone i pogrubione.
Odżywka na rzęsach jest nie wyczuwalna, troszkę skleja rzęsy ale naprawdę w minimalnym stopniu. Jest bezbarwna więc na rzęsach jej nie widać. Nie podrażnia i nie uczula.
Nie będę pisać o składzie ponieważ jak już kiedyś pisałam za bardzo nie zwracam na to uwagi choć wiem, że powinnam. Zawiera keratynę, prowitaminę B5.
Oczekuję od niego minimalnego wzrostu, pogrubienia i co najważniejsze wzmocnienia rzęs.
Można używać również do brwi ale ja stosuję tylko na rzęsy.
Za 30 dni pojawi się recenzja, w której napiszę czy serum zadziałało.
Oto moje rzęsy przed kuracją. :)
Serum otrzymujemy w 7ml fiolce jak tusz do rzęs w cenie 12-17 zł. W zależności od apteki lub hurtowni.
Moim zdaniem cena fajna i mam nadzieję, że przyniesie jakiekolwiek efekty :)
Ktoś z Was stosował? Może macie swoje opinie na temat tego serum? :)
XoXo